No to jedziemy z tym koksem :)
Kilkudniowe postępy :)
Kilkudniowe postępy :)
Pierwszy etap mamy zakończony :) Dziś o godz 10 zalaliśmy chudziakiem nasze fundamenty :) Od poniedziałku zaczynamy drugi etap czyli ściany parteru :)
a dziś wygląda to już tak <23.02.2014>
Temperatura na plusie więc nie ma co czekać na wiosnę, bo już przyszła :) Byle nam później lata nie zabraknie jak zimy w ogóle nie było :)
Długo mnie tu nie było :) Ławy zalaliśmy 3 grudnia 2013, więc potem w sumie nie było co robić, bo obawialiśmy się przecież zimy, a jak patrzę teraz przez okno... 1 luty.. przeważnie to tak szczyt zimy zawsze, a tu prosze... świeci słoneczko, na termometrze +9 stopni w cieniu. W prawdzie w telewizji pokazują, że w lubuskim ciężką zimę mają, a mu tu na śląsku pogoda jak w kwietniu :) W każdym bądź razie, jeśli pogoda na najlbliższe 2tyg będę ocylowała w takiej temperaturze, to chyba się weźmiemy za murowanie fundamentów.
Co do kredytu, to cały wniosek będziemy składać gdzieś do połowy marca. Póki co mamy własne środki, więc aż tak nam nie śpieszno, a może mi się jeszcze uda zaoszczędzić na dach, więc SSO zrobilibyśmy za własne odłożone pieniązki.
Pozdrawiam was wszyscy drodzy blogowicze 'walczący' w swoich domkach i tych, przed którymi to wyzwanie stoi otworem <czyli tak jak nas> :)
Mam nadzieję, że znajdzie się choć kilka osób, które doradzą mi w sprawie kredytu. Drodzy blogowicze, wczoraj byłam w banku BGŻ i powiem wam, że dosyć fajną propozycję mi zaoferowali... lepszą niż nasz bank czyli ING. Jeśli ktoś z was ma w BGŻ to napiszcie do mnie proszę a jeśli nie to chociaż na priv napiszczie jakie macie wysokości rat na kwote 300tys z wkładem własnym 1/3 tej kwoty. Pozdrawiam i licze na odzew z waszej strony.