...przerwa...
Na razie prace wstrzymane, bo czekamy na więźbę... ma być po 20tym maja. Zaszałowałam z tatą słupki w ścianie kolankowej a z racji że na ten week nie zapowiadają fajnej pogody, to może zaraz po niedzieli zamówimy pompogruszkę i je pozalewamy...i będą czekać :) aż się do nich murłaty będą przykręcać :) Szkoda że w środku już nie można coś robić, bo szkoda mi tego czekania. Już mi to budowanie w krew weszło hehe :) może się jednak przekwalifikuje ;) młoda póki co jestem i pewnie bym furrorę zrobiła hehe :) a tak na poważnie to niech ten 20ty jak najszybciej bo i pogoda ma się bajeczna zrobić :) na śląsku ok 30stopni więc co tu więcej pisać. Nie to co dziś za oknem :/ szaro...buro... zimno... bleeee.
Pozdrawiam wszystkich blogowiczów :*